Znacie mnie. Mniej lub bardziej.
Popełniłam siedem grzechów głównych i piętnaście powszednich… I jeden śmiertelny.
Byłam kobietą. (reż. Anna Wieczorek, fragm. Lady Makbet)

LADY MAKBET to spektakl opowiadający o losach jednej z najsłynniejszych bohaterek szekspirowskiego uniwersum. Żona głównego bohatera najmroczniejszej tragedii mistrza ze Stratfordu towarzyszy mężowi w realizacji jego królewskich ambicji i jest niejako równoprawną, główną bohaterką tej opowieści. Później jednak znika z pierwszego planu. Gnębiona wyrzutami sumienia popada w obłęd
i umiera, z czego Szekspir zdaje nam relację przy pomocy epizodycznych bohaterów…

Co tak naprawdę stało się z najsilniejszą i najbardziej interesującą postacią Szekspira? Co gdyby miała szansę opowiedzieć swoją historię do końca na swoich zasadach?

Spektakl Anny Wieczorek próbuje przedstawić kobiecy punkt widzenia. Z poszanowaniem dla przebiegu wydarzeń w szekspirowskiej tragedii próbuje odpowiedzieć na pytanie: co może zrobić ambitna kobieta w świecie, w którym zasady ustalone zostały przez mężczyzn?

Przedstawienie koncentruje się na tytułowej bohaterce i tej części jej historii, którą Szekspir jedynie zdawkowo przytacza – rzekomego obłędu. To, że Lady Makbet była okrutna, piękna, silna, bezwzględna, czy ambitna zostaje wpisane na listę jej wad, przede wszystkim ze względu na jej płeć. Zatem! Czy gdyby była mężczyzną, ten sam zestaw cech zostałby oceniony w podobny sposób…?